Często powtarzam, że nawilżenie to nie wszystko, ale wszystko bez nawilżenia to nic;) Niektórym się wydaje, że im więcej silnie aktywnych substancji w pielęgnacji, tym lepiej! Nic bardziej mylnego. Bez zachowania umiaru, a raczej równowagi, może być tylko gorzej;) Na nic się zdadzą wszelkie nasze starania i poświęcenie, jeśli zapomnimy dostarczyć naszej skórze codziennej dawki nawilżenia, której potrzebuje absolutnie każdy typ cery. Moja jest mieszana, latem bardziej w kierunku tłustej. Ale zawsze pamiętam o podstawach. Na początku lata sięgnęłam po Krave Oat So Simple Water Cream, czyli produkt koreańskiej vlogerki urodowej Liah Yoo. Przyznaję, że nie znam jej treści, ale nabrałam ochoty na poznanie Krave Beauty, gdy dostałam od koleżanki odlewkę toniku na bazie kwasów Kale-Lalu-yAha;) Marka należy niestety do dość trudno dostępnych w Polsce, ale kilka miesięcy później znalazłam ją na Joom i postanowiłam poznać resztę asortymentu. A nie ma tego wiele. Wszak Krave stawia, na prostą, nieskomplikowaną pielęgnację cery.
Krave Oat So Simple Water Cream
To totalnie „prosty krem”, skomponowany na bazie 10 składników, dzięki czemu swobodnie można go wpleść w codzienną pielęgnację każdego rodzaju cery. Głównym składnikiem kremu jest owies, który należy do jednych z najbardziej cenionych w pielęgnacji składników pochodzenia naturalnego. Kosmetyki na bazie owsa są idealne dla cery wrażliwej, atopowej, skłonnej do podrażnień, ale tak naprawdę sprawdzą się przy każdym typie skóry. Owies posiada właściwości nawilżające, zmiękczające, przeciwzapalne oraz kojące. Redukuje także świąd skóry.
Słoiczek jest plastikowy, prezentuje się dość skromnie i zawiera aż 80ml kremu. Choć wizualnie po nim tego nie widać i to też na plus, ponieważ nie lubię, gdy opakowanie jest przesadnie duże w stosunku do zawartości. Nie należy jednak do wydajnych. Do dodatkowych zalet technicznych zaliczam osobną osłonkę chroniącą zawartość oraz to, że producent dołączył szpatułkę. Osobiście nabierałam krem bezpośrednio dłońmi, ale zawsze miło mieć wybór.
Krave Oat So Simple Water Cream posiada lekką, nieobciążającą konsystencję. Idealną na lato. Jest ona typowa dla „kremu wodnego”. Jak obiecuje producent - po prostu nawilża. Jeśli mam być szczera to w moim odczuciu krem pachnie miksem gumy z gaci i laboratorium;) Ale! delikatnie i tylko podczas rozprowadzania. Na twarzy nie czuć już nic. Świetnie dogaduje się także z SPF. Jednym słowem Krave dobrze załatwia sprawę! Nie jest to krem, który oferuje cuda na kiju i wielowymiarową pielęgnację, ale zdecydowanie spełnia obietnice producenta, który skądinąd nie obiecywał wiele:)
Z kodem secret10 dostaniesz 10% zniżki na wszystko w Joom.
Miałaś okazję poznać Krave Beauty? Próbowałaś Krave Oat So Simple Water Cream? Pamiętasz o codziennej porcji nawilżenia?
Dla mbie to totalna nowosc. Pierwszy raz spotykam się z twgo rypu produktem. Musze tez przyznać ze bardzo mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńDo pielęgnacji skóry przywiązuję dużą uwagę, ale ta marka to dla mnie totalna nowość.
OdpowiedzUsuńNie jest zbyt popularna w Polsce, a szkoda:)
UsuńNie znam kompletnie. Zanim cokolwiek kupię, muszę poznać chociaż próbkę :)
OdpowiedzUsuńA to ja z kolei rzadko sięgam po próbki, bo z reguły mam dobrą intuicję. Akurat z Krave ciężko z dostępnością samych produktów, bo od jakiegoś czasu widzę je tylko na Joom. Także o próbki tym trudniej niestety.
UsuńTeż się nie spotkałam z tą marką, ani nie słyszałam o kremie, ani o jego twórczyni.
OdpowiedzUsuńA widzisz:)
UsuńZupełnie nie znam, ale latem, a szczególnie wiosną lubię wodne kremy :)
OdpowiedzUsuńNa lato idealny był:)
UsuńTotalnie nie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTo już coś tam o niej wiesz:)
UsuńNie znam kremu :) Ale wydaje mi się być idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUniwersalny, prosty krem:)
UsuńUwielbiam kosmetyki które po prostu nawilżają ❤️
OdpowiedzUsuńAbsolutna podstawa:)
UsuńMarka jest mi nieznana, a kremu owsianego też chyba nigdy nie stosowałam. Lubię lekkie formuły, więc zapamiętam na przyszłość. :)
OdpowiedzUsuńJa dawno temu miałam krem z owsem i dobrze wspominam:)
UsuńPrzyznam szczerze, że pierwszy raz spotykam się z tą marką :)
OdpowiedzUsuńPewnie przez słabą dostępność,ale na Joom na szczęście jest:)
UsuńDodatek w postaci szpatułki mnie przekonuje!
OdpowiedzUsuńOoo chyba się skuszę na ten kremik, bo wydaje się bardzo fajnym produktem :) Już samo opakowanie mnie przekonuje, bo lubię takie proste propozycje
OdpowiedzUsuńZ Krave na razie mam tylko kale lalu yaha - dla mnie sztos :D
OdpowiedzUsuń