piątek, 17 września 2021

OCLEAN X PRO ELITE – inteligentna szczoteczka do zębów z wyświetlaczem, do której podejdziesz z uśmiechem!

Już wiele lat temu porzuciłam manualną szczoteczkę do zębów. Najpierw na rzecz elektrycznej, a wraz z rozwojem techniki przerzuciłam się na soniczną. Drzemią we mnie wcale nie takie małe pokłady zainteresowania nowinkami technicznymi i ułatwiającymi życie, wyszukanymi gadżetami:) Dlatego mimo posiadania naprawdę dobrej szczoteczki sonicznej Foreo, długo wzdychałam również do zbajerowanej Philips Sonicare:)  Ostatecznie z pomocą w zaspokojeniu ciekawości przyszła mi jednak OCLEAN X PRO ELITE, czyli dziecko Xiaomi:) I… okazuje się, że można mieć bajery za ułamek ceny Philipsa! 

Oclean X Pro Elite recenzja

OCLEAN X PRO ELITE – specyfikacja ogólna

Szczoteczka posiada wymiary: 24 x 24 x 248 mm. oraz waży 110 g. Jest wodoodporna, co zostało potwierdzone certyfikatem IPX7. Wyróżnia ją silnik generujący nawet 42000 ruchów główki na minutę o momencie obrotowym 220gf.cm. Bateria o pojemności 800 mAh według producenta wystarcza nawet na 35 dni szczotkowania po dwie minuty dwa razy dziennie. Czas ładowania to ok. 3,5h. Szczoteczka generuje maksymalnie 45 dB, więc nie hałasuje mocno. Do wyboru mamy 4 opcje, które dobieramy odpowiednio do typu naszych zębów oraz oczekiwań – Clean, Sensitive, Massage lub White. Ponadto dostępne są aż 32 poziomy natężenia wibracji. Prawdziwą gratką jest jednak wbudowany wyświetlacz. 

Oclean X Pro Elite

OPAKOWANIE

OCLEAN X PRO ELITE opakowana została w nieduże, płaskie kartonowe pudełko, które prezentuje się całkiem elegancko. W skład zestawu podstawowego wchodzi szczoteczka z jedną końcówką, ładowarka indukcyjna USB, a także okrągły, magnetyczny wieszak, dzięki któremu po użyciu możemy „odwiesić” szczoteczkę na ścianie. 

WYKONANIE SZCZOTECZKI

W ofercie dostępna jest niestety tylko jedna wersja kolorystyczna Oclean X Pro Elite - Ultimate Grey, czyli kolor roku 2021 według Pantone:) Szkoda, że nie ma niebieskiej, ale akurat szarości też bardzo lubię. Dodatkowo można powiedzieć, że barwa szczoteczki została podrasowana o marmurkową powierzchnię. Dzięki czemu mimo spokojnego odcienia prezentuje się naprawdę oryginalnie. Co ciekawe, materiał, z którego wykonana została szczoteczka jest przyjemny w dotyku. Taki inny! Na plus zasługuje też fakt, że szczoteczka nie wyślizguje się z rąk podczas użytku. Minus jest taki, że Oclean jest dość wysoka i pod tym względem niestety przegrywa z Foreo. Problem wielkości rozwiązuje jednak dołączony do zestawu krążek magnetyczny, który można przyczepić do ściany i trzymać na nim szczoteczkę;)

WYŚWIETLACZ

Niewątpliwy gwóźdź programu! Pierwszy raz mam szczoteczkę wyposażoną w wbudowany ekranik. Kolorowy wyświetlacz wita nas - Hi:) podczas wybudzania szczoteczki (wystarczy ją podnieść). To bardzo  miłe, czyż nie?:D Nawigujemy przesuwając po wyświetlaczu góra-dół i potwierdzamy przyciskiem. Pierwszy etap to wybór metody mycia (tryb + moc). Na kolejnym ekranie wybieramy odpowiedni dla swoich zębów tryb – Czyszczenie, Wrażliwe, Masaż lub Wybielanie. Następnie wybieramy moc szczotkowania (skala 1-32). Pozostaje już tylko dobór czasu szczotkowania – 2 minuty, 2 minuty i 30 sekund lub 3 minuty. Szczoteczka dzieli czas na cztery części (po jednej na każdy łuk zębowy). Informuje nas o zakończeniu mycia pojedynczej części poprzez krótkie zatrzymanie swojej pracy. Może wydawać się skomplikowane, ale w rzeczywistości jest dziecinnie proste. Nie trzeba ustawiać wszystkiego za każdym razem, ponieważ szczoteczka zapamiętuje nasz wybór. Oczywiście w razie potrzeby lub chęci można dokonać wszelkich modyfikacji przy kolejnym myciu;) Przyznam jednak, że ja przy pierwszym uruchomieniu nie zauważyłam, że na ekranie jest osłonka i nie mogłam się dopatrzeć tych wszystkich funkcji. Brawo ja!:D Tuż po umyciu zębów mamy małą magię – na ekranie pojawia się grafika z wynikiem naszego mycia oraz grafika ukazująca wszystkie zęby i wskazująca, których obszarów nie umyliśmy perfekcyjnie. Trochę jak wynik egzaminu;) Dane możemy synchronizować z aplikacją na telefon, dzięki czemu możemy pracować nad zdrowymi nawykami w kwestii szczotkowania zębów.

Oclean X Pro Elite wyświetlacz

I najważniejsza kwestia! Dostępna jest aplikacja Oclean, ale nie jest ona wymagana do prawidłowego działania szczoteczki. Możemy z niej korzystać, ale nie musimy, ponieważ wszystko z powodzeniem ustawimy za pomocą wbudowanego w szczoteczkę wyświetlacza. Naprawdę świetne rozwiązanie. Wszak mimo mojej miłości do iPhone’a zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach niekiedy spędza się zbyt wiele czasu z telefonem. Nie wyobrażam więc sobie dodatkowo kilka razy dziennie biegać z nim do łazienki żeby móc sterować szczoteczką do zębów. Czas spędzony w łazience jest tylko dla mnie;)


OCLEAN X PRO ELITE - MOJE WRAŻENIA

Szczoteczkę Oclean mam niespełna 3 miesiące i jest to mój pierwszy kontakt ze szczoteczkami tej marki. Czułam jednak, że się nie zawiodę, gdyż jest to marka należąca do Xiaomi:) 

Oclean X Pro Elite szczoteczka do zębów z wyświetlaczem

Podoba mi się prosty, ale oryginalny design szczoteczki (moje zdjęcia niestety nie oddają jej uroku;)). Plus stanowi również ładowarka indukcyjna oraz magnetyczny wieszak, który można przymocować do płytek w łazience. Dzięki temu szczotka nie stoi w wodzie (np. w mokrym kubeczku) i rozwiązuje to także problem zbyt niskiej półki w stosunku do wielkości szczoteczki. Wyświetlacz, na którym bez problemu można wszystko ustawić to także pomysł, który z miejsca doceniłam. Szczoteczka działa też stosunkowo cicho. Główka szczoteczki wykonana została z gęsto osadzonych włókien, które zapewniają bardzo dobre właściwości oczyszczające.  Na jej odwrocie mamy również powierzchnię ułatwiającą czyszczenie języka. Pierwsze użycie co prawda przyprawiło mnie o migrenę, ponieważ miałam ustawioną zbyt wysoką dla siebie moc i spowodowało to u mnie odczucie wiercenia w mózgu:D Dodam jednak, że rzekomo mam neuralgię nerwu trójdzielnego, więc teoretycznie różne atrakcje mogą wywołać u mnie ból głowy. Poza tym był to dla mnie duży przeskok w porównaniu z Foreo Issa, która ma odczuwalnie mniejszą moc, mniej bajerów i wibruje delikatniej. Prawdopodobnie osoba, która nie ma takich dolegliwości nie będzie też miała tego typu odczuć i łatwiej się „przestawi” na nową szczoteczkę. Po dostosowaniu parametrów nie miałam już problemów:) 

W mojej ocenie szczoteczka jest rewelacyjna! Czyści naprawdę bardzo dokładnie. Po jej użyciu zęby są wyczuwalnie gładkie pod językiem. Zaryzykuję stwierdzenie, że oczyszcza zęby bardziej precyzyjnie niż Foreo Issa. Zresztą można mieć na to dowody w postaci grafik z procentową oceną szczotkowania, które pokazują się na wyświetlaczu po zakończonym szczotkowaniu. Podczas jej stosowania nie krwawią mi dziąsła, a zaznaczam, że mam tendencję do zbyt mocnego przyciskania szczoteczką (przed tym Oclean również chroni). Do minusów zaliczyłabym więc tak jak wcześniej już wspomniałam – rozmiar.  Choć prawdopodobnie przez wbudowany wyświetlacz nie dało się zrobić mniejszej;) Druga rzecz – bateria trzyma długo, ale w Foreo o wiele dłużej (kilka miesięcy). Trzeba się też przyzwyczaić do zmiany:) Wszystko inne to zalety. Łącznie z ceną. Zarówno samej szczoteczki, jak i wymiennych główek. Co do trwałości na razie trudno wyrokować, ale liczę, że posłuży mi na długo:)

Oclean X Pro Elite ustawienia

Szczoteczkę OCLEAN X PRO ELITE najtaniej można kupić na Aliexpress. Moja była z wysyłką z Polski i dostawą kurierem, więc szybko, sprawnie i bez VAT:)

Używałaś szczoteczek Oclean? Znasz najnowszy model OCLEAN X PRO ELITE? Jakiej szczoteczki do zębów używasz obecnie?

9 komentarzy:

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...