Jesień to dla mnie czas, podczas którego perspektywa narzekania jest szczególnie kusząca;) Głównie za sprawą narastającego chłodku;) Ale staram się nie ulegać tej pokusie. A jeśli już to bardziej… prześmiewczo;) Dzisiaj przychodzę z moimi nowościami kosmetycznymi, które trafiły do mnie we wrześniu i w październiku:)
Zestawienie
otwiera Nuxe. Wszak pierwsza przesyłka trafiła do mnie na samym
początku września. Druga zaś w jego drugiej połowie. W związku z tym zdublował
mi się olejek do mycia
twarzy i ciała Nuxe Bio. Ale to nic,
bo akurat przypadł mi do gustu:) Pozostałe produkty Nuxe
Bio widoczne na zdjęciach to Dezodorant w kremie, Mydło
w kostce do twarzy i ciała, Regenerujący olejek na noc i Rozświetlająca
maska detoksykująca. Oprócz tego mam
też perfumy Le
Matin Des Possibles, które spodobały
mi się już kilka miesięcy wcześniej za sprawą kalendarza adwentowego Nuxe:) Jakby tego było mało, z okazji 30-lecia powstania suchego olejku Huile Prodigieuse, Nuxe wypuściło olejek Huile Prodigieuse Neroli z nutami neroli i bergamotki:)
Zapragnęłam wypróbować dwufazową esencję Dr.Ceuracle Vegan Kombucha Tea Essence oraz maseczkę ryżową Ganghwa Rice Granule Pack. Poza tym dałam drugą szansę kremowi COSRX Centella Blemish Cream. Mniej fortunne zaś okazało się krótkie spotkanie z cushionem MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++. Podobno bestseller, ale jego odcień to dla mnie dramat;)
Latem poznałam pierwszy produkt Hanyul i od razu zyskał moją sympatię, więc postawiłam tym razem na "różowy duet" Hanyul Red Rice Essential pod postacią mgiełki i kremu do twarzy. Na zdjęcie załapał się także Dr.Ceuracle 5α Control No-Sebum Sun Lotion SPF50+ PA++++.
Prosto z Joom (z kodem secret10 -10% zniżki na wszystko) natomiast przywędrował do mnie secik składający się z odżywki do rzęs Etude House My Lash Serum i tuszu Missha 3D Mascara plus w prezencie była jeszcze zalotka (ale ja akurat nie używam). Odżywkę chciałam wykorzystać do brwi, ale okazała się też całkiem niezła do rzęs. Nie jest to oczywiście efekt tak spektakularny jak po produktach z silniejszymi substancjami aktywnymi typu bimatoprost, ale miło mnie zaskoczyła, bo coś tam daje i nie podrażnia oczu;) Z Joom jest też bardzo przyjemny, mleczny tonik I’m From Rice Toner, który spodobał mi się na tyle, że zdecydowałam się też na kremik z tej samej linii, czyli I’m From Rice Cream:) Tonik Nacific Real Floral Toner Rose jest już u mnie po raz kolejny. Tym razem w pakiecie z kremem Nacific Real Floral Air Cream Rose. Naprawdę lubię te toniki „z wkładką” od Nacific. A krem najlepiej nadaje się na wiosnę/lato. W drodze do mnie jest jeszcze jeden, bardziej rozbudowany zestaw Nacific. Dotarł też do mnie Joom x RoseRosheshop Beauty Box z pakietem próbek i miniatur oraz cushion Moonshot Micro SettingFit Cushion EX. Ale nie samymi kosmetykami żyje człowiek, więc mam też nowe, podświetlane lustro do makijażu Xiaomi Amiro HD:) To zdecydowanie najmocniej świecące lustro jakie miałam, a do tego prezentuje się całkiem nieźle.
Pozostając w temacie kosmetyków azjatyckich dostałam w prezencie też coś japońskiego, czyli trio BCL Momo Puri. Teraz marka dostępna jest na wyciągnięcie ręki również w Hebe. Miałam już kiedyś krem Momo Puri Gel Cream i jeszcze przed pandemią zamówiłam Lotion, ale zaginął gdzieś w akcji, czyli nigdy nie dotarł. Także teraz mam dwa lotiony - Nawilżający lotion do twarzy i Gęsty lotion do twarzy oraz Nawilżającą piankę do mycia twarzy.
Jedna z moich ulubionych polskich marek, czyli Bielenda Professional rozszerzyła swoją linię SupremeLAB Energy Boost o dwie nowości - Supremelab Energy Boost 5% Olejowe Tetra-Vit C Serum i Supremelab Energy Boost Eksfoliująca maskę z Kwasami i Witaminą C. Przy okazji trafiły też do mnie starsze produkty z serii, czyli Supremelab Energy Boost Rozjaśniająco-odżywcza maseczka z ultrastabilną Witaminą C, Supremelab Energy Boost Energetyzująco-nawilżający krem z ultrastabilną Witaminą C oraz Supremelab Energy Boost 4 % Rozjaśniające serum z ultrastabilną Witaminą C. Część z tych produktów miałam już ponad 2 lata temu i bardzo dobrze wspominam:)
I jeszcze z produktów polskich dotarł do mnie Eeny Meeny Krem ujędrniający do biustu.
Transparent
LAB, czyli marka, która tworzy transparentnie w oparciu
o odkrycia naukowe i substancje aktywne o udowodnionym działaniu zawitała do
mnie pod postacią 4 jej reprezentantów;) Od razu w ruch poszła Regenerująca maska do ust na noc i Regeneracyjna
kuracja pod oczy. Natomiast Nocną maskę z retinolem i Delikatny
różany żel do mycia twarzy zostawiłam
sobie na deser;) Marka dostępna jest w sklepie Beauty Of Senses.
W październiku wdrożyłam do swojej pielęgnacji retinal, a to wiąże się z tym, że trzeba mocniej zadbać o regenerację i odżywienie skóry. Jakiś czas przed rozpoczęciem kuracji włączyłam więc Paulas Choice Resist Omega+ Complex Serum i maseczkę Dermalogica Melting Moisture Masque. A na zdjęcie załapały się także kropelki brązujące Veoli Botanica Catch The Sun. Rzadko sięgam po takie produkty, ale ten wyjątkowo do mnie przemówił:)
W drugiej połowie października swoją premierę w Polsce miała marka Cosmetics27. Z tej okazji trafiło do mnie zaproszenie na live z marką wraz z 3 produktami mającymi mi pozwolić się przekonać o ich skuteczności na własnej skórze. Był to krem pod oczy Eyes 27, krem do twarzy Creme 27 Bio-Logique oraz serum Essence 27. W przesyłce znalazł się też ciekawie wydany katalog produktów zawierający nie tylko suche opisy produktowe, ale i informacje dotyczące składników, funkcjonowania skóry oraz przystępnie podane badania kliniczne.
Od marki Pixi przyszły do mnie 3 maseczki do twarzy w naprawdę dużych, 300ml kubełkach. Nie wiem czy zużyję taką ilość:D Mowa o Vitamin C Remedy Mask, Milk Remedy Mask i Rose Remedy Mask.
Miałam też okazję wypróbować ampułki do włosów Isana Professional w wersji Shine i Hydro.
W listopadzie miałam urodziny, ale z Anetką obchodzimy sobie urodziny na bogato po 3x w roku, więc długo by opowiadać czego tam nie było, bo były to cuda z różnych dziedzin:D W części kosmetycznej był Ph. Doctor Odmładzający dłonie krem z witaminą C, The Saem Nawilżająco-kojący żel do twarzy i ciała, odlewki do stylizacji loczków, puder, który mi się schował przed zdjęciem, różne miniaturki oraz… perfumy Tous Gems Party w absolutnie obłędnym flakonie z zatopionym misiowym konfetti w środku:)
I to chyba już wszystkie moje wrześniowo-październikowe nowości kosmetyczne. Znasz któreś z nich? Coś szczególnie Cię zainteresowało?
Jak zwykle zapraszam też na mój Instagram secretaddiction_pl, bo tam jestem częściej!
O matko, u Ciebie jak zwykle tona cudów :D dosłownie i w przenośni :D
OdpowiedzUsuńNo może jednak troszkę mniej 😂
Usuńjak dużo ciekawych nowości! O mniam :D
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczę:D
UsuńJest na czym oko zawiesić ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda;)
UsuńNa Ciebie można zawsze liczyć jeśli chodzi o azjatyckie cuda ❤️
OdpowiedzUsuńTo prawda, zawsze coś wyszukam ciekawego;)
UsuńNowy olejek Nuxe jest boski a kosmetyki PH Doctor mnie maks kuszą
OdpowiedzUsuńPrzypadł mi do gustu ten nowy olejek. Z PH Doctor mam 3 kosmetyki, ale jeden jeszcze czeka na otwarcie.
UsuńPerfumy Tous absolutnie świetne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie:D
UsuńZainteresowały mnie zwłaszcza kropelki brązujące Veoli Botanica :) Akurat używam ich balsamu samoopalającego i jestem mega zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńSwoich jeszcze nie otworzyłam, ale jestem ich bardzo ciekawa 😁
UsuńTe lustro jest świetne!
OdpowiedzUsuńPrzydatna rzecz 😁
UsuńW oko wpadły mi nowości z Bielendy :) lubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńJa mega lubię Bielendę Professional 😁
UsuńMatko, ile tego, a twarz jedna. :D Mnie zainteresował krem do biustu i zapach Tous i Ph Doctor.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dlatego nie używam wszystkiego na raz. Raczej bardzo grzecznie. Jedno kończę i otwieram drugie.
UsuńZasoby kosmetyczne masz pięknie uzupełnione:), życzę mnóstwa przyjemności w używaniu!
OdpowiedzUsuńDzięki Ania👌🏼
UsuńWszystko to dla mnie nowości i wiele z nich przygarnęłabym do testów. Przyjemnego stosowania. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że coś wpadło Ci w oko:)
UsuńSporo tego u Ciebie! A ja prawie nic nie znam z tych produktów!
OdpowiedzUsuńNo to jak to tak? hihi
UsuńTransparent LAB i Cosmetics27 zaciekawiły mnie najbardziej!
OdpowiedzUsuń