poniedziałek, 20 listopada 2023

Lululun japońskie maseczki w płachcie!

Przełom jesieni i zimy sprzyja częstszemu przebywaniu w domu🏠 Pojawia się zatem więcej okazji do nakładania maseczek👌🏼

W zeszłym miesiącu poznałam maseczki w płachcie japońskiej marki LuLuLun, która w Polsce dostępna jest w Hebe💙

Maseczki wyróżniają się wysoką jakością i nadają się do codziennego stosowania. W dodatku wystarczy aplikacja na 5-10 minut. Łatwo więc znaleźć te kilka minut na relaks lub połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli nałożyć płachtę podczas wykonywania innych czynności😎 Ale to co najbardziej mnie urzekło w maseczkach LuLuLun to opakowania zamykane strunowo😍 Każde z nich zawiera 7 sztuk masek. To niepozorne rozwiązanie pozwoliło mi być bardziej regularną w stosowaniu. Przy pojedynczych maskach często nie mogę się zebrać żeby użyć. A tu jak już otworzę to pamiętam😄 Są również wersje zawierające 32 maseczki👌🏼


🍑LuLuLun Yamanashi to maska w płachcie premium zawierająca sok brzoskwiniowy o działaniu nawilżającym i zmiękczającym oraz ekstrakt ze sfermentowanego miodu pochodzący z regionu Yamanashi. Pachnie subtelnie brzoskwiniowo. Nie ocieka nadmiernie esencją. Nawilża oraz delikatnie odżywia skórę.

 

🍈LuLuLun Hokkaido zawiera nawilżający i odżywczy olej z pestek melona z regionu Hokkaido. Nawilża i odżywia oraz sprawia, że cera jest ukojona. Pachnie delikatnie.

 


🩷LuLuLun Over 45 Moist to maseczka przeciwstarzeniowa o działaniu nawilżającym. Ma subtelny zapach. Świetnie nawilża oraz odżywia skórę. Cera wygląda na wypoczętą.

 

💛LuLuLun Over 45 Clear to maseczka przeciwstarzeniowa o działaniu rozjaśniającym. Po użyciu cera jest jaśniejsza, a jej koloryt bardziej wyrównany. Dodatkowo dobrze nawilża i odżywia cerę.Z masek Over 45 można oczywiście korzystać nawet jeśli nie ma się jeszcze 45 lat:)

 

Stosujesz maski w płachcie? Znasz LuLuLun?

 

Reklama

7 komentarzy:

  1. Mega fajne kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem różnorodności oferty, zwłaszcza że każda maseczka ma swoją specjalną formułę, od nawilżającej z sokiem brzoskwiniowym po odżywczą z olejem z pestek melona. Brzmią one nie tylko efektywne, ale i bardzo przyjemne w użyciu.

    Dodatkowo pomysł z opakowaniami zamykanymi strunowo wydaje się bardzo praktyczny. To genialne, że takie małe zmiany w opakowaniu mogą znacznie ułatwić regularne stosowanie maseczek. Często zdarza mi się, że zapominam o pojedynczych maseczkach, ale wydaje się, że taki system by mi w tym pomógł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ta mała rzecz okazała się kluczowa i bardzo mi pomogła w regularności 😄

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie z zamknięciem strunowym, jeśli maseczki są pojedynczo pakowane to zwykle nie pamiętam by je użyć. Natomiast w przypadku takiego zbiorczego opakowania myślę, że starałabym się być regularna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marki wcześniej nie znałam :) mają prześliczne opakowania :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...