Kolagen do picia - każdy słyszał, ale nie wszyscy próbowali. Sama miałam już za sobą nieudane podejście do kolagenu o nieco odrzucającym smaku. Poza tym jeśli chodzi o suplementy to chętniej zażywam te w formie kapsułek. Jak każda szanująca się trzydziestoparolatka (bliżej 40 niż 30) mam już nawet specjalny pojemnik na tego typu preparaty😂 Smak mojego pierwszego kolagenu oraz słomiany zapał do spożywania suplementów, które trzeba rozpuszczać sprawiły, że nie podejmowałam tematu kolagenu przez ładnych kilka lat. Dopiero jesienią zeszłego roku zrobiłam kolejne podejście. Zdecydowałam się na Health Labs Care Glow Me. Dlaczego? Po pierwsze z ciekawości, ponieważ nie próbowałam jeszcze produktów tej marki. A po drugie dlatego, że nie zawiera biotyny, na którą mój organizm źle reaguje. Borykam się z nadal jeszcze poprawnie niezdiagnozowanymi dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego i choć lubię suplementy to niestety nie wszystkie mi służą i są substancje, których unikam.
Health Labs Care Glow Me to kolagen do picia, który w swoim składzie zawiera naturalny hydrolizowany kolagen rybi wzbogacony o witaminy A, C i E, hialuronian sodu oraz ekstrakt z pestek winogron. W opakowaniu znajduje się 30 saszetek gotowych do rozpuszczenia w letniej wodzie. Opakowanie wystarcza więc na 30 dni stosowania. Suplementacja wymaga jednak czasu, więc warto kontynuować stosowanie przez minimum 3 miesiące.
Zawartość saszetki należy rozpuścić w szklance letniej wody. Całkowite rozpuszczenie wymaga dość energicznego mieszania, ponieważ potrafią wytworzyć się pojedyncze grudki. Smak pozytywnie mnie zaskoczył. Nie jest to coś do końca naturalnego w odbiorze, ale doznania smakowe są naprawdę znośne;) Wyczuwam owocowe nuty, w których rzeczywiście można doszukiwać się winogrona z wyraźnie kwaskową nutą:) Warto zaznaczyć, że kolagen najlepiej pić już po posiłku. Po wypiciu dziennej porcji odbija mi się rybą. Ale na szczęście nie przez cały dzień, a powiedzmy ze dwa razy. Nie jest to może komfortowe, ale to nic nadzwyczajnego. Podobnie mam chociażby po zażyciu kapsułek z Omega 3.
Co jednak z efektami? Tak naprawdę bardziej zależało mi na wsparciu stawów niż urody. Jednak po przeanalizowaniu składu uznałam, że Glow Me będzie dla mnie najlepszy na początek, gdyż nie zawiera źle tolerowanych przeze mnie składników. Poza tym lekarz wysnuł hipotezę, że mogę mieć do czynienia z chorobą powodującą niedobory kolagenu. Uznałam więc, że każde wsparcie się przyda. Tobie również polecam wcześniejszą konsultację z lekarzem przed rozpoczęciem jakiejkolwiek suplementacji. Ciężko mi precyzyjnie ocenić efekty stosowania, ponieważ nie jest to jedyny suplement, który zażywam (choć jedyny z kolagenem). Poza tym tego typu preparaty traktuję jako wsparcie, a nie antidotum podane na tacy (tudzież w szklaneczce;)). Niemniej po pierwsze mi nie zaszkodził. A to najważniejsze, ponieważ już nie raz kupiłam drogi preparat, którego nie mogłam potem zażywać. W okresie stosowania nie zauważyłam zwiększenia dolegliwości zdrowotnych. Wpływ na skórę trudno rozpatrywać jednostkowo, ponieważ w moim przypadku jest to wypadkowa pielęgnacji, suplementacji oraz sposobu odżywiania i trybu życia. Podczas picia kolagenu nie miałam jednak większych problemów skórnych. Na pewno zauważyłam szybszy wzrost włosów i paznokci. Z racji tego, że regularnie chodzę na manicure hybrydowy jest to dla mnie trochę wada, ponieważ odrost pojawia się szybciej. Może być jednak sporą zaletą dla osób, które mają uszkodzone paznokcie i chcą je szybciej zapuścić:)
Wpis powstał we współpracy z portalem WybieramyKolagen.pl, na którym znajdziesz ranking kolagenów. Glow Me plasuje się na 3 miejscu. Dodatkowo na stronie Wybieramy Kolagen masz możliwość zakupu kolagenów w korzystnych cenach.
Stosujesz kolagen? Polecasz jakiś konkretny preparat?
Tylko konkretnego kolagenu nie jeszcze nie próbowałam ale chętnie spróbuję bo to chyba jedyny suplement który działa od wewnątrz u mnie :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak - nie lubię gdy po zszyciu jakiekolwiek suplementu nieprzyjemnie mi się odbija więc niestety tego kolagenu raczej nie wypróbuje :(
OdpowiedzUsuń